Jak dobrze, że większość sklepów w mojej mieścinie jest otwarta do 17 bo naoglądałam się różnych stylizacji i naszła mnie ogromna ochota na zakupy :P
Chciałam powiedzieć, że przyjmuje zamówienia na dredloki, warkoczyki i dready syntetyczne z terminem realizacji od połowy maja! będę wtedy zamawiać włoski syntetyczne z UK, więc w razie co piszcie ;)
nie zmienia to faktu, że w sumie zamówienia do 10 sztuk mogę wykonać od ręki ;)
piosenka na dziś, koniecznie w wersji akustycznej, pan trochę niewyjściowo wygląda ale jak gra...mmmm ;) gra prawie jak Mój Mężczyzna ;) [bo wyglądzie Mojego Mężczyzny chyba wspominać nie musze mmmm :):):)]
PS aha. piosenka oczywiście nieprzypadkowa. kojarzy mi się baaaaaaaaaaaardzo dobrze <3
czwartek, 31 marca 2011
poniedziałek, 28 marca 2011
troche mnie.
najlepsze rzeczy wychodza spontanicznie, tak jak i wczorajsza sesja. pokaze wiec Wam swoją mordkę, czyli 'prosze Panstwa oto Wasza dredmejkerka'
pozdrawiam i zycze słonecznego dnia :)
kurtka- z odzysku
sukienka biała koronkowa -SH
buty- moje ukochane 12,5 cm obcasiątka :) (prawie jak Louboutiny:))
oczywiscie jak zwykle zapraszam na dready, warkoczyki dredloki, a teraz takze i na rastaloki [fotorelacja wkrótce!] w Lublinie, Lubartowie i okolicach :)
piątek, 25 marca 2011
warkoczyki syntetyczne
A dziś dla odmiany warkoczyki syntetyczne :) wykonuję takowe jak zwykle w okolicach Lublina. Już jutro zmierzę się z zakładaniem rastaloków. Mam nadzieję, że uda mi się tu zaprezentować efekt końcowy.
miłego wieczoru!
jak zwykle zapraszam na www.dready.fbl.pl <3

niedziela, 6 marca 2011
niepodobamniesieto.
Skomplikowało się za dużo spraw.
Doba jest jakby za krótka.
I takie tam, takie tam...
ale nie ma co się dołować, trzeba się sprężyć i będzie dobrze. czekam tylko na czas 'po maturze', kiedy położę się na trawie/plaży/balkonie/łóżku/czymkolwiek i stwierdzę, że teraz to już do października spokój. chociaż nie. bo tak pięknie to nie będzie. czeka mnie wtedy też dużo pracy, mam już plany. ale na pewno będzie przyjemniej niż teraz. i cieplej.
zmieniając temat, mam nowy pomysł na siebie, ale to też póki co niespodzianka :D
a znów zmieniając temat , oto piękna orientalna sukienka NA SPRZEDAŻ. rozmiar 38, na mnie niestety za duża :( mam też taką samą w wersji krótkiej i rozmiar 34, która jest minimalnie za ciasna. damn it.
Doba jest jakby za krótka.
I takie tam, takie tam...
ale nie ma co się dołować, trzeba się sprężyć i będzie dobrze. czekam tylko na czas 'po maturze', kiedy położę się na trawie/plaży/balkonie/łóżku/czymkolwiek i stwierdzę, że teraz to już do października spokój. chociaż nie. bo tak pięknie to nie będzie. czeka mnie wtedy też dużo pracy, mam już plany. ale na pewno będzie przyjemniej niż teraz. i cieplej.
zmieniając temat, mam nowy pomysł na siebie, ale to też póki co niespodzianka :D
a znów zmieniając temat , oto piękna orientalna sukienka NA SPRZEDAŻ. rozmiar 38, na mnie niestety za duża :( mam też taką samą w wersji krótkiej i rozmiar 34, która jest minimalnie za ciasna. damn it.
Subskrybuj:
Posty (Atom)